W izraelskim laboratorium przeprojektowano bakterie Escherichia coli, żywiące się cukrami na takie które pochłaniają dwutlenek węgla podobnie jak rośliny. To osiągnięcie pokazuje jak wielką plastyczność metabolizmu mają te organizmy. Być może sprosta to wyzwaniom związanym ze zrównoważoną produkcją żywności i paliw oraz globalnym ociepleniem spowodowanym emisją CO2. Produkty wytworzone w ten sposób miałyby niższą emisję w porównaniu z konwencjonalnymi metodami i mogłyby potencjalnie usunąć ten gaz z powietrza. Dzięki ewolucji bakterie stworzyły 11 nowych mutacji genetycznych, które pozwoliły przetrwać im bez cukru. Być może w miarę postępu prac bakterie będą rosły szybciej nawet przy niskim stężeniu dwutlenku węgla. Obecnie baterie E. coli są wykorzystywane do wytwarzania syntetycznej insuliny czy ludzkiego hormonu wzrostu. Być może w przyszłości dzięki nim możliwe będzie wytworzenie żywności czy paliw odnawialnych.
Źródło: dzienniknaukowy.pl