Długa historia witaminy D
Prof. Carlberg wyjaśnia, jak w toku ewolucji – w tym ewolucji Homo sapiens – rola witaminy D zmieniała się w czasie. „Kariera” tej witaminy zaczęła się już 1,2 mld lat temu, kiedy to eukarionty (organizmy posiadające jądro komórkowe) wykształciły zdolność syntezy steroli (a więc i witaminy D).
Natomiast dopiero 100 lat temu witamina D została zaliczona do witamin, gdyż jej podawanie było w stanie wyleczyć eksperymentalnie wywołaną krzywicę u psów i szczurów. Krzywica jest także zaburzeniem rozwojowym u dzieci. Odkryto też, że ten mikroelement wpływa m.in. na detoksykację, metabolizm energetyczny i wrodzoną odporność. Naukowcy wskazują także na możliwą rolę witaminy D w rozjaśnianiu skóry wśród migrujących ludów, szczególnie w populacjach europejskich.
Jak witamina D stała się witaminą?
Prof. Carlberg wskazuje, że jednym z procesów ewolucyjnych, mających na celu dostosowanie się do zmian środowiskowych, był właśnie rozwój receptora witaminy D (VDR), a także białek transportowych i enzymów metabolizmu witaminy D. Działo się to ok. 550 mln lat temu.
Początkowo witamina D regulowała procesy takie jak detoksykacja i metabolizm energetyczny. W ten sposób mogła modulować procesy układu odpornościowego w jego walce z mikrobami. Profesor zaznacza, że około 400 mln lat temu gatunki opuściły ocean, przez co zostały wystawione na działanie grawitacji. Witamina D przejęła dodatkową rolę głównego regulatora homeostazy wapnia, który jest niezbędny dla utrzymania stabilnego szkieletu.
„W swoim ewolucyjnym pochodzeniu z Afryki Wschodniej, gatunek Homo sapiens był każdego dnia przez cały rok narażony na rozległe promieniowanie UV-B, które indukowało wystarczającą syntezę witaminy D3. Dlatego w ciągu ponad 200 tys. lat ludzie przyzwyczaili się do stale wysokiego statusu witaminy D wynoszącego 100 nM 25(OH)D3 lub więcej. W ciągu ostatnich 50-75 tys. lat, migracja w kierunku regionów o szerokości geograficznej powyżej 37oN pozwoliła im doświadczyć sezonowych zmian w ekspozycji na Słońce i okresów roku, w których witamina D3 nie może być produkowana endogennie” – czytamy w publikacji.
W wyniku rewolucji przemysłowej, ludzie przystosowali się do życia i aktywności w pomieszczeniach. Niska produkcja witaminy D w zimie i spędzanie mniejszej ilości czasu na zewnątrz często prowadziły do niedoboru witaminy D w krajach uprzemysłowionych. A niedobory prowadziły do groźnych chorób, np. krzywicy u dzieci oraz obniżenie sprawności układu odpornościowego, co zwiększa ryzyko licznych zachorowań.
Wyniki badań znalazły się w artykule pt. „Vitamin D in the Context of Evolution”, który opublikowało czasopismo „Nutrients”.
Prof. Carsten Carlberg jest biochemikiem, światowej klasy specjalistą od witaminy D. Jest też ERA Chair w projekcie WELCOME2 w Instytucie Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN. Więcej o projekcie i badaniach profesora przeczytacie tutaj.
Źródło: Polska Akademia Nauk