Naukowcy uważają, że za wyginięcie neandertalczyków nie jest odpowiedzialny żaden kataklizm, czy choroby tropikalne lecz prawdopodobnie powszechna choroba wieku dziecięcego, czyli zwykłe zapalenie ucha. Badacze zrekonstruowali przewód Eustachiusza i odkryli, że jest on podobny do trąbki słuchowej u niemowląt. Taka budowa zatrzymuje w uchu bakterie wywołujące zapalenie ucha środkowego. W dzisiejszych czasach infekcje te są łatwe do leczenia. Infekcje u neandertalczyków związały się z powstawaniem powikłań m.in. infekcje dróg oddechowych, utratą słuchu czy zapaleniem płuc, co stanowiło poważne zagrożenie dla ogólnego stanu zdrowia i przeżycia. Chorzy nie mogli skutecznie zdobywać pożywienia i gromadzić zapasów, nie byli tak sprawni.
Jest to kolejna koncepcja dotycząca przyczyn wymarcia neandertalczyków. W tym przypadku skupia się na anatomii ucha.
Źródło: dzienniknaukowy.pl