Laureatami tegorocznej Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii zdobyli William G. Kaelin Jr, Sir Peter J. Ratcliffe i Gregg L. Semenza „za odkrycie dotyczące tego, w jaki sposób komórki wykrywają tlen i dostosowują się do jego dostępności”.
Komitet Noblowski stwierdził, że to odkrycie ma bardzo duże znaczenie fizjologiczne i być może pokaże drogę dla nowych strategii walki z nowotworami czy anemią. Już w 2016 roku uczeni dostali Nagrodę Laskera, zwaną także „amerykańskim Noblem”.
Wykrywanie tlenu ma istotne znaczenie w rozwoju różnych chorób np. anemii. Tlen jest potrzebny zarówno ludziom jak i zwierzętom do utleniania pokarmów i wytwarzania energii. Dzięki wykrywaniu tlenu komórki mogą dostosować metabolizm do niskiego poziomu tlenu np. podczas wykonywania intensywnych ćwiczeń. Przez ten mechanizm dostrajane są funkcje układu odpornościowego jak i krwionośnego. Wykrywanie tlenu jest niezbędne podczas rozwoju płodowego.
Nobliści podzielą się kwotą 9 mln koron szwedzkich.
Źródło: Polska Agencja Prasowa
Zdjęcia: fakty.interia.pl