Published on :

Czy można przekuć pasję do nauki w biznes mimo dzielących sześciuset kilometrów? Czy można nadzorować realizację projektu z zakresu innowacyjnych technologii zdalnie? Na dodatek w czasie pandemii? Okazuje się, że jest to możliwe. Udało się to dr inż. Alicji Stankiewicz i dr inż. Katarzynie Zielińskiej.

Ich wieloletnia współpraca rozpoczęła się na Politechnice Wrocławskiej podczas studiów doktoranckich. Alicja zajmowała się ochronnymi powłokami metalicznymi, a Katarzyna koloidami i nanotechnologią. Może nie każdy kojarzy, czym dokładnie są powłoki metaliczne, ale na pewno każdy z nas się już z nimi zetknął. Błyszczące warstwy na klamkach  czy klamrach w paskach, czy też twarde warstwy na elementach silników to właśnie powłoki dekoracyjne i ochronne. Z kolei nanotechnologia to dyscyplina technologii zajmująca się materiałami w skali nano (rzędu 10-9 metra), które z racji swojego rozmiaru charakteryzują się wyjątkowymi właściwościami. Alicja i Katarzyna znalazły sposób jak połączyć te dwie, wydawałoby się odległe dziedziny, i tak zaczęły powstawać powłoki kompozytowe zawierające nanocząstki w osnowie metalicznej. Pierwszym krokiem było opracowanie powłok niklowych zawierających cząstki tlenku cyrkonu [1]. W porównaniu z  jednoskładnikowymi powłokami niklowymi, powłoki te charakteryzują się podwyższoną twardością i odpornością na korozję. Obiecującym obszarem współpracy Alicji i Katarzyny okazały się badania nad uzyskaniem efektu samozaleczania w powłokach niklowych. Zaprojektowane powłoki samonaprawcze zawierają mikrokapsuły wypełnione substancją czynną, która niweluje uszkodzenia powstałe na skutek korozji [2-4]. Wydłużona żywotność powłok ochronnych, a także zmniejszona częstotliwość napraw, wpływa na ograniczenie liczby zużytych elementów, co w rezultacie przekłada się to na zmniejszenie kosztów eksploatacji danego urządzenia czy instalacji. Rozwiązanie tego rodzaju należy do wysokich technologii innowacyjnych, materiałooszczędnych i minimalizujących ślad węglowy związany ze stosowaniem powłok ochronnych.

W międzyczasie Alicja przeniosła się do Szkocji, a Katarzyna do Anglii. Jednak myśl, by sprawdzić potencjał komercyjny obiecujących wyników badań, które leżały na dnie szuflady powracał.

Do powrotu nad pracami nad rozwiązaniem zmotywował nas pozytywny feedback od partnerów branżowych – mówi Katarzyna. Okazało się, że istnieje olbrzymia potrzeba rynkowa w zakresie nowych, ulepszonych materiałów powłokowych, które łączyłyby dużą wytrzymałość mechaniczną z wysokimi właściwościami antykorozyjnymi – dodaje.

Mimo dzielącej ich odległości sześciuset kilometrów, badania nad powłokami kompozytowymi znów ruszyły. Tym razem współpraca została ukierunkowana na ich potencjalne zastosowania. I tak w 2019 roku powstała spółka coat-it sp. z o. o. Zaczęto od analizy rynku, aby oszacować poziom zainteresowania nową technologią. Wytyczono kierunek rozwoju produktu i jego finalną postać. Dodatkowo przeprowadzono szereg testów laboratoryjnych potwierdzających możliwość wytworzenia powłok nanokompozytowych według technologii spółki coat-it. W toku dalszych prac wykazano, że powłoki nanokompozytowe są o około 60% twardsze niż tradycyjne powłoki metaliczne i jednocześnie charakteryzują się zwiększoną odpornością na korozję. Wiodącą przewagą nowej technologii w porównaniu z metodami konkurencyjnymi jest brak konieczności ingerowania w istniejące procesy otrzymywania powłok, a co za tym idzie, implementacja nie wymaga znaczących nakładów finansowych.

Dla Alicji i Katarzyny oczywistym było, że dalsze prace nad nową technologią powinny być prowadzone w Polsce. Miały przy tym świadomość, że będzie to nie lada wyzwanie, wiążące się z rezygnacją z dotychczasowej pracy, powrotem do kraju i przeorganizowaniem swojego dotychczasowego życia. Pozytywna weryfikacja rynkowa i technologiczna, potwierdzenie otrzymanych wyników badań przez niezależną instytucję naukową (Politechnika Białostocka) i złożenie aplikacji patentowej (ostatnie dwa działania przeprowadzone w ramach inkubacji Platformy Startowe Hub of Talents 2) podpowiadały jednak, że warto podjąć takie ryzyko.

Postanowiłyśmy, że teraz albo nigdy – śmieją się Alicja i Katarzyna.

– Po bliższym przyjrzeniu się funduszom dostępnym w Polsce dla innowacyjnych spółek, doszłyśmy do wniosku, że mamy duże szanse na finansowanie przedsięwzięcia – dodaje Alicja.

Była to dobra decyzja. Rok 2020 okazał dla spółki bardzo owocny. Po pierwsze, spółka rozpoczęła rozmowy z funduszem YouNick Mint i pozyskała inwestycję ze środków w ramach programu NCBiR Bridge Alfa..

Proces analizy projektu trwał dłużej niż zazwyczaj, ponieważ ze względu na pandemię, prowadziliśmy go całkowicie zdalnie – mówi Aleksander Kłósek, Menadżer Inwestycyjny YouNick Mint. Zdalnie pracowaliśmy zarówno z Pomysłodawczyniami jak też z partnerami branżowymi i ekspertami rady naukowej. Zaangażowanie Alicji i Katarzyny oraz dokładnie przemyślany plan badań i komercjalizacji przedsięwzięcia zadecydowały o inwestycji – dodaje.

Prace projektowe obejmują badania nad dodatkami do otrzymywania powłok ochronnych zawierających nanocząstki na bazie związków ceru, cyrkonu i krzemu. Takie specjalistyczne powłoki nanokompozytowe wykazują się podwyższoną twardością, odpornością na ścieranie i korozję. Powłoki tego rodzaju mogą znaleźć zastosowanie wszędzie tam, gdzie właściwości tradycyjnych powłok są niewystarczające. Nadają się w szczególności do pokrywania elementów pracujących w trudnych i wymagających warunkach, np. w przemyśle petrochemicznym, maszynowym, lotniczym, samochodowym czy energetycznym. Dodatkowo, kolejny – odrębny tematycznie pomysł, polegający na modyfikowaniu powłok ochronnych w celu nadania im nowych funkcjonalności otrzymał finansowanie z PARP (Program Operacyjny Polska Wschodnia). W ramach tego równolegle prowadzonego projektu spółka pracuje nad otrzymaniem metalicznych powłok samoczyszczących i autokatalitycznych. Zastosowanie nanocząstek, które pod wpływem światła są w stanie rozkładać substancje organiczne (np. zanieczyszczenia) pozwoli na otrzymanie materiałów trudniej ulegających zabrudzeniu, a tym samym o niższych kosztach eksploatacji. Tego typu powłoki wykazują także mniejsze powinowactwo do drobnoustrojów. Mogą być zatem stosowane jako zamienniki tradycyjnych powłok metalicznych w szpitalach, szkołach oraz innych budynkach użyteczności publicznej, w których istnieje ryzyko łatwego rozprzestrzeniania się patogenów.

Podjęcie prac nad obydwoma projektami wiązało się z przeniesieniem siedziby spółki do Puław i urządzeniem własnego laboratorium, gdzie Alicja i Katarzyna od kilku miesięcy intensywnie pracują nad nową, obiecującą technologią otrzymywania dodatków do powłok specjalistycznych i funkcjonalnych. O pierwszych rezultatach poinformujemy już wkrótce!

 

[1] K. Zielińska, A. Stankiewicz, I. Szczygieł, Electroless deposition of Ni–P–nano-ZrO2 composite coatings in the presence of various types of surfactants, J. Colloid Interface Sci. 377 (2012) 362–367.

[2] A. Stankiewicz, Z. Jagoda, K. Zielińska, I. Szczygieł, Gelatin microgels as a potential corrosion inhibitor carriers for self-healing coatings: Preparation and co-deposition, Materials and Corrosion, 66 (2015), 1391-1396.

[3] A. Stankiewicz, K. Zielińska, B. Szczygieł, Preparation of cerium phosphate microcapsules for encapsulation of corrosion inhibitor, XXII Ogólnopolska Konferencja Naukowo-Techniczna „Antykorozja”, Ustroń, kwiecień 2014.

[4] K. Zielińska, A. Stankiewicz. M. Barker, J. Winiarski, Electroless Ni-P\alginate microgels with self-healing properties, EUROCORR 2017, the Annual Congress of the European Federation of Corrosion, Praga, wrzesień 2017.